Pomoc ubogim

Pomoc ubogim

Ubodzy to nasz Skarb!

Biedni to skarb wszystkich ludzi na ziemi. To przez nich możemy odwdzięczać się Panu za wszystkie Jego łaski i dobrodziejstwa. To dzięki Nim widzimy Chrystusa takim, jakim dał się ukazać także podczas Swej ziemskiej wędrówki, ubogiego, ogołoconego. To przez nich możemy czasem pokonać siebie, swój egoizm i lenistwo. Uśmiech biednego człowieka więcej jest wart niż wszystkie bogactwa świata, bo w nim najwyraźniej widnieje uśmiech samego Boga.
Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie.
(Mt 25, 35-36)

Ubóstwo to nie wstyd!

Chrześcijańskie wezwanie i liczne odsłony ubóstwa w dzisiejszym świecie wytyczają drogi realizacji służby wobec najbardziej potrzebujących. Pod naszą opieką znajduje się wiele matek samotnie wychowujących dzieci, a także rodzin dotkniętych ubóstwem i różnego rodzaju dysfunkcjami (bezrobocie, alkoholizm, przemoc w rodzinie itp.). Niektóre z tych rodzin żyją w skrajnej nędzy. Udzielamy im nie tylko pomocy materialnej, ale przede wszystkim niesiemy im Ewangelię. Dzielimy się z nimi nie tylko chlebem, ale również doświadczeniem wiary w Jezusa Chrystusa.

Trudna sytuacja ekonomiczna, bezrobocie, przyspieszone tempo życia, brak umiejętności radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, utrata pracy, rozpad rodziny, choroba, opuszczenie przez bliskich oraz wiele innych czynników wpływa na to, że coraz więcej ludzi znajduje się na marginesie życia społecznego bez dachu nad głową, w skrajnym ubóstwie. Stąd nasza pomoc niesiona bezdomnym. Dostarczamy im nie tylko niezbędną żywność i odzież, ale staramy się także podnieść ich na duchu poprzez prowadzoną ewangelizację. Pomagamy w załatwieniu spraw urzędowych, a także organizujemy transport na leczenie w specjalistycznych ośrodkach dla uzależnionych.

Dla Chrystusa św. Franciszek stał się biedakiem po to, by być najbogatszym przed Panem. Obyśmy i my starali się czynić podobnie.